czwartek, 31 grudnia 2015

DIY - zrób to sam - doniczka vel. świecznik

Atmosfera ciągle świąteczna. Uwielbiam ten klimat, buzia sama się uśmiecha kiedy patrzy się na choinkę czy inne dekoracje. U mnie m.in. taki prosty świecznik.



Prosty, ale baaaaardzo klimatyczny. Świecznik powstał jako doniczka ;) ale stała na zewnątrz a roślinki w niej były jednoroczne, więc co tak będzie pusta na zimnie sama stała… ;)

Przepis na taką doniczkę jest bardzo prosty. Wystarczą 3 deseczki tej samej wielkości, jedna jako dno, dwie przykręcone od dołu jako ścianki. Ja użyłam wkrętów, ale mogą być to równie dobrze gwoździe :)


Potem jeszcze tylko dwie małe deseczki na pozostałe ścianki i gotowe:


Na koniec można polakierować doniczki na dowolny kolor. Ja wybrałam biały. Oprócz ozdoby zabezpieczy to drewno przed warunkami atmosferycznymi.
Jeśli mają stać wewnątrz, można ich w ogóle nie malować i też będzie dobrze :)

Jeszcze raz moja doniczka w roli świątecznej dekoracji ♡



czwartek, 24 grudnia 2015

poniedziałek, 21 grudnia 2015

Gnom, krasnal.. jak zwał tak zwał.. ;)

U mnie ciąg dalszy przygotowań do Świąt. Choinka oczywiście już jest, nie mogliśmy się doczekać i dzisiaj Pan Mąż przytachał piękny, zielony okaz do domu :D

Chciałabym Wam przedstawić kolejnego naszego świątecznego domownika.

Gnom, krasnal.. jak zwał tak zwał, trzeba mu jednak przyznać, że ma w sobie mnóstwo uroku.
Czapka naciągnięta mocno na oczy, twarz zasłonięta długą brodą i wielki nochal wystający spomiędzy włosów. Długaśne nogi i wielkie buty. Tak pokrótce można go opisać.




Krasnal idealny do dekoracji, może siedzieć na kredensie, szafie, jakiejś półce lub kominku. Wszędzie mu wygodnie.

Mój imienia jeszcze nie dostał, ale już tak się zadomowił, że wydaje mi się, że w nocy po cichu złazi z kredensu i buszuje po całym domu.. Może zacznie sprzątać albo zmywać? ;)


piątek, 18 grudnia 2015

Coraz bliżej święta... choinki, renifery :)

Święta coraz bliżej, u mnie też powoli robi się świątecznie. Choinki jeszcze nie mam, ponieważ jak co roku będzie żywa, więc planowo pojawi się w ostatniej chwili.
Chociaż…  pewnie jak co roku nie wytrzymamy do Wigilii i będzie już wcześniej :D

Choinki nie ma, ale powstają już małe choineczki ♡



i reniferki ♡



...które będą na niej wisiały :)

Na razie stworzyłam sobie małą wystawkę…





… dobra przyznam się - jest ich więcej ;)


czwartek, 10 grudnia 2015

Koty - do zabawy lub ozdoby



Koty goszczą w moim domu już od dawna, ale jeszcze o nich nie pisałam.




Dwa z nich zasługują na szczególną uwagę, bo oprócz zdobienia swoim wyglądem pomieszczenia, są też bardzo usłużne. Powiedziałabym, że zarabiają na swoje utrzymanie.. no ale karmić ich nie trzeba, kuwety nie brudzą.. tylko czasem trzeba je wyczyścić ;)




Pierwszy z moich kotów pilnuje drzwi, które wiecznie się same zamykały, czym doprowadzały mnie do szewskiej pasji ;) Ponieważ kotki obciążam delikatnie, łatwiej je postawić i są bardziej stabilne.








Drugi z naszego stadka pilnuje drzwi kredensu. Kredens nie ma regulowanych drzwiczek i jakoś tak same uciekają, uderzając w ścianę. Szkoda i ściany i kredensu ;) i tu właśnie pojawia się kot. Dumnie stoi obok ściany...






...by przytrzymać lecące drzwiczki.







Szczerze mówiąc pomysł oklejania ściany czymkolwiek w celu jej zabezpieczenia wydał mi się mniej estetyczny, a kociak jest przy okazji świetną ozdobą.


Trzeci kot, to pan Kot do zabawy - ten to już jest prawdziwym leniem :D

Koty mają ok. 37cm wzrostu i są idealne na prezent. Jak widać z mojego powyższego wywodu, mogą służyć do zabawy lub jako element dekoracyjny.





wtorek, 1 grudnia 2015

DIY - zrób to sam - Szybki sposób na oryginalną doniczkę

Bardzo lubię nietypowe rzeczy. Jedną z najprostszych, jaką można zrobić samemu jest oryginalna doniczka na kwiatek. Efekt oceńcie sami :)


Wystarczy do tego pudełko plastikowe. Ja mam takie wiadereczko po śledziach. Tylko pamiętajcie - najpierw przelewamy zimną wodą, potem dopiero myjemy, żeby pozbyć się tego charakterystycznego zapachu.. ;)




Co jeszcze? Ja wykorzystałam stary zniszczony sweter. Istotne jest to, żeby był to fragment ze ściągaczem. Przyklejamy go na taśmie dwustronnej do wiaderka (pudełka) ściągaczem do góry. Dzięki temu mamy pięknie wykończoną doniczkę i nic nie będzie się snuło. Zamiast taśmy dwustronnej można wykorzystać odpowiedni klej, ale myślę, że taśmą dużo prościej :)



Zawijamy dół materiału do spodu...





... i gotowe ♡





czwartek, 26 listopada 2015

Wszyscy mają sowy.. mam i ja ;)

Tak, sowy są aż tak popularne. Duże, małe, o przeróżnych kształtach,
jako zabawki, motywy na tkaninach czy aplikacje.

Co w nich takiego jest? Kojarzą nam się z mądrością, wiedzą..
a może po prostu mają te swoje wielkie, piękne oczy, które tak cudownie
na nas patrzą? Obstawiam raczej to drugie ;)



Moje sowy, podobnie jak żaby, są do przytulania lub dekoracji.
Pobawiłam się przy nich z kolorami skrzydełek. Jednak uważam,
że te z błyszczącą nitką są raczej do ozdoby, gdyż materiał jest troszkę szorstki w dotyku. Za to jak pięknie się błyszczy! ♡




..a kto powiedział, że sowa musi mieć oba skrzydełka jednakowe?
no nikt! ♡♡♡




poniedziałek, 23 listopada 2015

DIY - zrób to sam - jak ogarnąć kosze nie do ogarnięcia..

Jak ogarnąć kosze nie do ogarnięcia? Czyli innymi słowami, co zrobić jak posiada się naprawdę fajne kosze wiklinowe, ale niestety.. każdy z zupełnie innej parafii..

na przykład o takie..



Najprościej? - kupić nowe kosze.

Ale zaraz zaraz? Na pewno?

Jest szybki i tańszy sposób znalezienia wspólnego motywu, a zarazem dodania oryginalności naszemu wnętrzu. Wystarczy kawałek tkaniny, maszyna do szycia bądź igła i nitka :)

Wspólnym elementem łączącym moje koszyki jest zwykły pasek materiału, Trzeba go jedynie podwinąć na brzegach i zszyć, żeby nitki się nie snuły. Jeśli jest odpowiednio długi, żeby objął koszyk to wystarczy go po protu związać w miejscu nie widocznym (proponuję z tyłu).

W przypadku dużego kosza, mój kawałek tkaniny okazał się zbyt krótki, doszyłam więc dwa troczki do wiązania i już :) Duży kosz dodatkowo ozdobiłam serduszkiem ♡



.... i znalazłam jeszcze trzeci kosz, który idealnie wpasował się w najnowszy "kropeczkowy" trend ;)


Jeszcze w całej okazałości mój ulubiony kosz z serduszkiem ♡


czwartek, 12 listopada 2015

Żaby - do przytulania lub dekoracji :)

Uwielbiam szyć żaby, uwielbiam się do nich przytulać. Mają coś takiego
w sobie, że każdy ulega ich urokowi.




Każda uszyta przeze mnie jest inna, jakby posiadała swoją osobowość
i indywidualność. Nie mogą być identyczne. To w sumie również niewykonalne w technice hand made, ale w tym tkwi cały ich urok.



Żaba może utulać do snu, przytulając swoimi szeroko-rozstawionymi łapkami. Może sobie spokojnie leżeć obok, a może być również pięknym elementem dekoracyjnym.



Żaba może mieć swoje imię albo pozostać panią czy panem Żabą :)



piątek, 6 listopada 2015

Przenośny garaż

Bardzo lubię ten projekt. Mój pierwszy garaż nie był idealny, choć dla mojego synka okazał się taki być :) Bardzo to jest budujące.

Wraz z każdy kolejnym projekt się rozwijał. Dzisiaj pokażę Wam garaż,
który był prezentem dla Michała, został już wręczony, więc może ujrzeć również światło dzienne w internecie ;)


Przenośny garaż to droga z dwoma pasami - tak! od razu uczymy się jeździć prawą stroną drogi :D - oraz 5 garaży na autka typu resoraki.



Garaż może być personalizowany - imię właściciela od razu powie nam
do kogo należy „stajnia”.



Najfajniejsze w nim jest to, że można go ze sobą wszędzie wziąć,
składa się w poręczny niezbyt duży prostokąt zapinany na rzep.
Autka mogą być cały czas w garażach.
Dzięki temu łatwiej też wziąć 5 autek ze sobą,
nie mając ich w kieszeniach, torebce czy kto wie, gdzie jeszcze ;)


wtorek, 3 listopada 2015

DIY - wieszak do kurtki jeansowej

Zawsze irytowało mnie, gdy przy kurtce nie było wieszaka, żeby ją spokojnie wieszać w domu czy po przyjściu gdziekolwiek. Tak również zdarzyło się przy kurtce mojego syna. Fajna kurteczka jeansowa, ale bez wieszaka. Szczerze? Bardzo irytujące i niewygodne.




Z czego można zrobić taki wieszak, żeby było ładnie i wygodnie? Według mnie idealnie do tego nadaje się szlufka od starych spodni jeansowych. Wystarczy ją odpruć i przyszyć w miejscu, gdzie powinien znajdować się wieszak i już :)




Dużo estetyczniej niż zwykła tasiemka.



sobota, 31 października 2015

Założyłam blog..

Tak, w końcu założyłam bloga. Długo się do tego przymierzałam, ale w końcu dość wymówek, że jutro, że za jakiś czas.. nie! Dzisiaj! W końcu 31 października to idealny dzień na rozpoczęcie nowej przygody.

"Wejdź na pierwszy stopień, nie musisz widzieć całych schodów, po prostu wejdź na pierwszy stopień." jak powiedział Martin Luther King. Z całą pewnością nie widzę całych schodów, ale pierwszy stopień zaliczony. Dziś stoję na nim sama, ale w miarę wspinania się w górę, mam nadzieję, że będzie nas tu coraz więcej :)

To mój pierwszy w życiu blog, jeszcze nie wiem z "czym to się je" ;) Wszelkie komentarze mile widziane. Ja i mój blog będziemy rozwijać się razem.


Victoria