poniedziałek, 23 listopada 2015

DIY - zrób to sam - jak ogarnąć kosze nie do ogarnięcia..

Jak ogarnąć kosze nie do ogarnięcia? Czyli innymi słowami, co zrobić jak posiada się naprawdę fajne kosze wiklinowe, ale niestety.. każdy z zupełnie innej parafii..

na przykład o takie..



Najprościej? - kupić nowe kosze.

Ale zaraz zaraz? Na pewno?

Jest szybki i tańszy sposób znalezienia wspólnego motywu, a zarazem dodania oryginalności naszemu wnętrzu. Wystarczy kawałek tkaniny, maszyna do szycia bądź igła i nitka :)

Wspólnym elementem łączącym moje koszyki jest zwykły pasek materiału, Trzeba go jedynie podwinąć na brzegach i zszyć, żeby nitki się nie snuły. Jeśli jest odpowiednio długi, żeby objął koszyk to wystarczy go po protu związać w miejscu nie widocznym (proponuję z tyłu).

W przypadku dużego kosza, mój kawałek tkaniny okazał się zbyt krótki, doszyłam więc dwa troczki do wiązania i już :) Duży kosz dodatkowo ozdobiłam serduszkiem ♡



.... i znalazłam jeszcze trzeci kosz, który idealnie wpasował się w najnowszy "kropeczkowy" trend ;)


Jeszcze w całej okazałości mój ulubiony kosz z serduszkiem ♡


2 komentarze:

  1. www.wiecejnizpasja.pl23 listopada 2015 14:19

    Ależ fajny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ♡ Teraz wydają mi się zupełnie innymi koszami ;)

      Usuń