poniedziałek, 21 grudnia 2015

Gnom, krasnal.. jak zwał tak zwał.. ;)

U mnie ciąg dalszy przygotowań do Świąt. Choinka oczywiście już jest, nie mogliśmy się doczekać i dzisiaj Pan Mąż przytachał piękny, zielony okaz do domu :D

Chciałabym Wam przedstawić kolejnego naszego świątecznego domownika.

Gnom, krasnal.. jak zwał tak zwał, trzeba mu jednak przyznać, że ma w sobie mnóstwo uroku.
Czapka naciągnięta mocno na oczy, twarz zasłonięta długą brodą i wielki nochal wystający spomiędzy włosów. Długaśne nogi i wielkie buty. Tak pokrótce można go opisać.




Krasnal idealny do dekoracji, może siedzieć na kredensie, szafie, jakiejś półce lub kominku. Wszędzie mu wygodnie.

Mój imienia jeszcze nie dostał, ale już tak się zadomowił, że wydaje mi się, że w nocy po cichu złazi z kredensu i buszuje po całym domu.. Może zacznie sprzątać albo zmywać? ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz