czwartek, 10 grudnia 2015

Koty - do zabawy lub ozdoby



Koty goszczą w moim domu już od dawna, ale jeszcze o nich nie pisałam.




Dwa z nich zasługują na szczególną uwagę, bo oprócz zdobienia swoim wyglądem pomieszczenia, są też bardzo usłużne. Powiedziałabym, że zarabiają na swoje utrzymanie.. no ale karmić ich nie trzeba, kuwety nie brudzą.. tylko czasem trzeba je wyczyścić ;)




Pierwszy z moich kotów pilnuje drzwi, które wiecznie się same zamykały, czym doprowadzały mnie do szewskiej pasji ;) Ponieważ kotki obciążam delikatnie, łatwiej je postawić i są bardziej stabilne.








Drugi z naszego stadka pilnuje drzwi kredensu. Kredens nie ma regulowanych drzwiczek i jakoś tak same uciekają, uderzając w ścianę. Szkoda i ściany i kredensu ;) i tu właśnie pojawia się kot. Dumnie stoi obok ściany...






...by przytrzymać lecące drzwiczki.







Szczerze mówiąc pomysł oklejania ściany czymkolwiek w celu jej zabezpieczenia wydał mi się mniej estetyczny, a kociak jest przy okazji świetną ozdobą.


Trzeci kot, to pan Kot do zabawy - ten to już jest prawdziwym leniem :D

Koty mają ok. 37cm wzrostu i są idealne na prezent. Jak widać z mojego powyższego wywodu, mogą służyć do zabawy lub jako element dekoracyjny.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz