Puszki.. po farbie, lakierze, po dziecięcym mleku czy po prostu po kawie.. Z nich wszystkim można zrobić coś ciekawego. Pytanie tylko na co chcemy daną puszkę przeznaczyć, bo wiadomo, że w takiej po lakierze nie możemy trzymać na przykład herbaty...
Zacznijmy od puszek po produktach spożywczych, które mogą mieć nadal takie zastosowanie, ale chcemy, żeby były oryginalne i dekoracyjne.
Puszki dekoracyjne, ale o praktycznym zastosowaniu - tzn. gdy chcemy wiedzieć co jest w środku ;)
Puszki po lakierze czy farbie - tu polecam po tych wodno rozcieńczalnych, ponieważ można je domyć wodą:
A na koniec puszka dla dziecka, po mleku dla dzieci, malowana zarówno farbą jak i lakierem, który posiada atest do zabawek dla dzieci.
Puszki malowałam emalią akrylową do drewna i metalu. Następnie wykonałam transfer z wydruku drukarka laserową, na koniec zabezpieczyłam lakierem.
Jeśli macie pytania, zostawcie je w komentarzach :)
Bardzo lubię takie domowe diy a te puszki wyglądają świetnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Uwielbiam robić coś z przysłowiowego "niczego" :)
UsuńCzy ja bym w ogóle potrafiła coś takiego zmajstrować? :D Uwielbiam "babrać się", ale nie mam cierpliwości... o boję się, że bym to porzuciła... :D Ale to jest cudowne, co można wyczarować ze starych rzeczy, jak w prosty sposób można je odnowić :)
OdpowiedzUsuńDziekuję! Na 100% byś potrafiła :) U mnie też z cierpliwością różnie.. Ciężko mi czekać między kolejnymi etapami, kiedy np farba musi wyschnąć, a ja już bym chciała tworzyć dalej :)
UsuńFajne takie puszki - zawsze się przydadzą na różne drobiazgi i ułatwiają utrzymanie czystości. Poza tym wyglądaja bardzo stylowo.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To prawda, można wiele rzeczy pochować. Też je baaardzo lubię, podobnie jak wszelkiego rodzaju pudełka :)
UsuńŚwietna metamorfoza:) tak odmienione puszki wyglądają niezwykle dekoracyjnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńChciałam zaobserwować blog ale nie widzę możliwości. Szkoda:(
OdpowiedzUsuńDziękuję za zwrócenie uwagi :)
UsuńDodałam możliwość obserwowania bloga.
Uwielbiam puszki i pudełka, wszystkie zostawiam i staram sie jakos ponownie wykorzystać. Ostatnio 'upiększałam' pudełko na klocki mojej córki, co możesz zobaczyć u mnie na blogu. A w niedługiej przyszłości mam plan wziąć sie wlasnie za puszki i na pewno wypróbuje transferu. Twoje wyszły pięknie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też! :) i dziękuję :)
UsuńPudełko z przyjemnością zobaczę :D
Piękne te puszki! Idealny pomysł na niskobudżetowy prezent!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńŚwietne! Widziałam coś podobnego na pintereście, tyle że był to sam kolor bądź jakieś paski. Tu jest ciekawiej bo jest grafika i wygląda to znacznie ładniej. Bardzo fajny pomysł!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Miło mi, że podoba Ci się mój pomysł :) Ja uwielbiam transfery ;)
UsuńŚwietny pomysł, tym bardziej, że mamy kilkanaście pustych puszek po mleku... a jak się robi "transfer z wydruku drukarką laserową"?
OdpowiedzUsuńJaki potencjał :) Ja czekam na jakieś kolejne puszeczki, bo chętnie bym coś z nimi zrobiła ;) Transfer krok po kroku opisałam w poście: http://www.victoriahandmade.pl/2016/06/metamorfoza-metalowej-tacy-transfer.html
UsuńZapraszam, bo jest tam opis ze zdjęciami, wprawdzie na tacy, ale też metalowej :) Zamiast kleju można też kupić płyn do transferów.
Dziękuję za wskazówki!
Usuńrewelacyjny pomysł ! Sama spróbuję na pewno :)
OdpowiedzUsuńPolecam! Ja na tych na pewno nie poprzestanę :)
Usuń